wireq
kapitan
Pomógł: 20 razy Dołączył: 22 Kwi 2005 Posty: 745
|
Wysłany: 2005-07-05, 01:04 Kuszenie kandydata
|
|
|
Kiedy w latach 80. przebywałem w USA na stypendium, amerykańskie służby specjalne próbowały namówić mnie do współpracy, o czym poinformowałem polski konsulat - poinformował marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz. Zgodnie z obowiązującym prawem skontaktowałem się z polskim konsulatem i poinformowałem o tym wydarzeniu konsula odpowiedzialnego za współpracę naukową i wymianę stypendialną. Poproszono, żebym to opisał, zrobiłem to. Jest to jedyny dokument, jaki znajduje się w tzw. zasobach IPN-owskich - powiedział Cimoszewicz w Sejmie. (...) Jak można stawiać komuś zarzut z tego powodu, że odmówił współpracy i z polską służbą, i z zagraniczną służbą - jak można w takich okolicznościach kogoś stawiać pod moralnym pręgierzem? To się nie mieści w pojęciu normalności - powiedział marszałek Sejmu.
[ źródło: http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat ]
IPN - owskie zbiory coraz częściej ilustrują działania werbunkowe realizowane wobec obywateli PRL przez służby specjalne innych państw. Niektórzy politycy, dziennikarze i pracownicy IPN, zachłystujący się nieskazitelną moralnością wywiadów zachodnich, możeby lepiej zaprzestali "prania mózgów" czytelnikom i słuchaczom. Czy rzeczywiście działania werbunkowe służb peerelowskich były czynami haniebnymi, a tożsame czynności Amerykanów, Anglików lub Niemców wiekopomnym dziełem dla dobra ludzkości? Werbunek jest tylko werbunkiem, szpieg szpiegiem, a specsłużby powołuje się nie po to, aby krzewiły miłość i moralność. |
|