INFORMACJA NIEJAWNA - FORUM
zapraszamy do dyskusji...

NIEJAWNOŚCI - ABW w BBN

Grzechotka - 2008-12-12, 19:39
Temat postu: ABW w BBN
W kancelarii tajnej Biurze Bezpieczeństwa Narodowego trwa specjalna kontrola Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - dowiedział się "Wprost".
Funkcjonariusze ABW badają sposób zabezpieczenia i obiegu tajnych dokumentów w BBN. Zdaniem naszych informatorów, ma to związek z niedawnym "wyciekiem" tajnego raportu ABW na temat strzelaniny w Gruzji w czasie wizyty w tym kraju prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Z naszych informacji wynika, że ABW typuje, jako źródła przecieku dwóch pracowników BBN. ABW nie chciała się odnieść do naszych informacji.

- Potwierdzam, że taka kontrola ma miejsce - powiedział "Wprost" Robert Papliński z Zespołu Prasowego BBN. - Jak na razie nie wykazała ona żadnych nieprawidłowości - dodaje.


Źródło: http://www.wprost.pl/ar/1...twa-Narodowego/

Dominik - 2008-12-13, 07:36
Temat postu: Przyczyn ujawniania tajemnic państwowych ciąg dalszy
Już w samej notce Leszka Szymowskiego pojawia się niepokojący z punktu widzenia ochrony informacji niejawnych akcent - mam na myśli sformułowanie "Zdaniem naszych informatorów". Czyżby przełamanie monopolu służb specjalnych na instytucję TW? Natomiast atmosfera tworzona przez dotychczasowe 10 komentarzy internauckich do tej notki ( http://www.wprost.pl/ar/1...Narodowego/?K=1 ) gwarantuje, że z traktowaniem ujawniania tajemnic państwowych jako narzędzia ostrej walki politycznej mieć będziemy do czynienia w naszym kraju jeszcze długie lata.
observateur - 2008-12-14, 00:09

Za ten przeciek do prasy ktoś powinien beknąć. Bez względu na wartość rzeczonego raportu. Skoro był tajny, to znaczy, że poza adresatami nikt inny nie miał prawa się o nim dowiedzieć.
Grzechotka - 2008-12-14, 00:28

observateur napisał/a:
Skoro był tajny, to znaczy, że poza adresatami nikt inny nie miał prawa się o nim dowiedzieć.


Żadna informacja nie jest tajna dla samej tylko tajności. Czasami, gdy zachodzi taka konieczność służby robią tzw. kontrolowany wyciek informacji "tajnych" celem uzyskania zamierzonego efektu, bardziej szczegółowego zbadania i rozpoznania sprawy, powstrzymania kogoś przed działaniem....ect. Dotyczy to zwłaszcza spraw międzynarodowych. Działa to na zasadzie "wiemy, że to wy", "wiemy, że to oni", "wiemy co planujecie", "mamy dowody" ect. :) Jak faktycznie było w BBN ? Nie mam pojęcia :)

Dominik - 2008-12-14, 09:22
Temat postu: Są wycieki i wycieki
Grzechotka napisał/a:
wyciek informacji "tajnych"

Grzechotko, całkiem poprawnym ujęciem w cudzysłów wyrazu "tajnych" przesądziłeś, że w gruncie rzeczy chodzi Tobie o kontrolowany wyciek informacji dość wątpliwej tajności. Wyciek informacji tajnych, które ja mam na myśli w niniejszym wątku dyskusyjnym i w wątku dyskusyjnym Macierewicz bez tajemnic ( http://in.hdt.pl/viewtopic.php?t=2181 ), z reguły kończy się dla inicjatorów wycieku tak, jak na tym rysunku ( http://bp2.blogger.com/__...0-h/leakage.bmp ).

Grzechotka - 2008-12-14, 10:53
Temat postu: Re: Są wycieki i wycieki
Dominik napisał/a:
przesądziłeś, że w gruncie rzeczy chodzi Tobie o kontrolowany wyciek informacji dość wątpliwej tajności.


Ja o niczym nie przesądziłem, przynajmniej w tej (czyt. omawianej) sprawie :) Utajnianie spraw, kontaktów, informacji ect. bywa elementem strategi wywiadowczej, operacyjnej, i oby tylko nie politycznej wewnętrznie :) Jeszcze raz napisze: nic nie powinno być tajne dla samej tylko tajności. Jest lub bywa tajne bo ..................... (tutaj niech sobie każdy wstawi swoje argumenty) :)

Dominik - 2008-12-14, 21:13
Temat postu: Być a bywać
Grzechotka napisał/a:
Jest lub bywa tajne

Grzechotko, upierałbym się jednak przy tym, że informacje tajne , albo nie są. Gdy informacje bywają tajne, to jest z nimi wówczas to samo, co z czaplą z bajki Ignacego Krasickiego CZAPLA, RYBY I RAK: "Czapla stara, jak to bywa, / Trochę ślepa, trochę krzywa" ( http://univ.gda.pl/~literat/ikbajk/058.htm ).

Grzechotka - 2008-12-14, 22:49
Temat postu: Re: Być a bywać
Dominik napisał/a:
Grzechotko, upierałbym się jednak przy tym, że informacje tajne , albo nie są.


Jasne Dominiku, nawet przez 50 lat, a także zawsze wtedy, gdy dawno został juz ujawnione i/lub wyciekły :) Podaj mi definicję informacji niejawnej, posiadającej gryf tajności, którą podano do wiadomości publicznej :)

Dominik - 2008-12-15, 07:48
Temat postu: Definicje polskie...
Grzechotka napisał/a:
:) Podaj mi definicję informacji niejawnej, posiadającej gryf tajności, którą podano do wiadomości publicznej :)

Zwłaszcza dyskusja niniejsza, a także dyskusja Macierewicz bez tajemnic ( http://in.hdt.pl/viewtopic.php?t=2181 ), kreśli tę definicję zdecydowanie wyraźnie, niestety.

:sad: Informacja niejawna, posiadająca gryf tajności, którą podano do wiadomości publicznej to informacja szkodząca przeciwnikowi politycznemu ugrupowania, za sprawą którego informacja ta została w tak bezprawny sposób upubliczniona. :sad:

Grzechotka - 2008-12-15, 10:19
Temat postu: Re: Definicje polskie...
Dominik napisał/a:
Informacja niejawna, posiadająca gryf tajności, którą podano do wiadomości publicznej to informacja szkodząca przeciwnikowi politycznemu ugrupowania, za sprawą którego informacja ta została w tak bezprawny sposób upubliczniona.


Dominiku a czy można by tak bez polityki i mieszania jej do wszystkich spraw ? :) Czy w tym temacie nie można by pisać/rozmawiać bez politycznego ble ble ble ? :)
Nie bardzo dedukuje jakiemu przeciwnikowi politycznemu miałby bardzo zaszkodzić wyciek raportu z BBN-u, zwłaszcza że jakoś poważnie nie zaszkodziła sprawa likwidacji WSI i komisji weryfikacyjnej, gdzie też podobno wyciekało :)

Dominik - 2008-12-15, 17:20
Temat postu: Marząc o apolitycznych służbach specjalnych
Grzechotka napisał/a:
a czy można by tak bez polityki

Oczywiście, że można by. Najlepszym przykładem jest Heinrich Müller z ramienia Bawarskiej Policji Politycznej walczący z nazistami w Republice Weimarskiej, a w Trzeciej Rzeszy ofiarnie tworzący Gestapo, i o którym napisano, cytuję:

Cytat:
Müller was a stickler for duty and discipline, and approached the tasks he was set as if they were military commands. A true workaholic who never took a holiday, Müller was determined to serve the German state, irrespective of what political form it took, and believed that it was everyone's duty, including his own, to obey its dictates without question.
http://en.wikipedia.org/w...Cller_(Gestapo)


Grzechotka napisał/a:
jakoś poważnie nie zaszkodziła sprawa likwidacji WSI

A mnie się wydawało, że jesteś osobą doinformowaną...

Grzechotka - 2008-12-15, 21:02
Temat postu: Re: Marząc o apolitycznych służbach specjalnych
Dominik napisał/a:
A mnie się wydawało, że jesteś osobą doinformowaną...


Jak widać aż nie tak bardzo jak Ty :) Więc zdradź garść newsów na ten temat, ale coś wiecej niż tylko to o czym piszą media i to, że komuś tam zabrano PB :)

Dominik - 2008-12-16, 06:23
Temat postu: "Tak zdrajcom bywa"
Grzechotka napisał/a:
Więc zdradź garść newsów na ten temat

Nie, nie - na to mnie nie weźmiesz. :cool: Ja przeczytałem wyżej poleconą bajkę Ignacego Krasickiego CZAPLA, RYBY I RAK ( http://univ.gda.pl/~literat/ikbajk/058.htm ) do samego końca. I aczkolwiek ze znaczenia czasownika "bywa" wynika, że niektórzy zdrajcy uchodzą rakom z życiem, to jednak wolę nie ryzykować. :grin:

Grzechotka - 2008-12-16, 09:06
Temat postu: Re: "Tak zdrajcom bywa"
Dominik napisał/a:
Ja przeczytałem wyżej poleconą bajkę Ignacego Krasickiego


Więc wchodzi na to, że tylko bajki umiesz opowiadać :)

Dominik - 2008-12-16, 10:18
Temat postu: Profesjonalnie kontrolowany wyciek informacji
Grzechotka napisał/a:
tylko bajki umiesz opowiadać

Zaraz, zaraz, przecież to Ty dwa dni temu gloryfikowałeś tę metodę dezinformowania obcych służb specjalnych ["służby robią tzw. kontrolowany wyciek informacji 'tajnych'" ( http://in.hdt.pl/viewtopi...ighlight=#15205 )]. Im bardziej te informacje "tajne" noszą bajkowy (poprawniej - baśniowy) charakter, tym lepiej dla ochrony informacji niejawnych.

Grzechotka - 2008-12-16, 10:30
Temat postu: Re: Profesjonalnie kontrolowany wyciek informacji
Dominik napisał/a:
Im bardziej te informacje "tajne" noszą bajkowy (poprawniej - baśniowy) charakter, tym lepiej dla ochrony informacji niejawnych.


A Tobie opowiadanie tych "tajnych" bajek nawet świetnie wychodzi :) Normalnie nic tylko dorwać tajne dokumenty i napisać ciekawę książkę, pardon bajkę :) Jak jesteś z IPN-u to wcale się nie dziwię :)
Prośba do modów o zamknięcie tematu. Powód ten sam: kolejny raz moje zacietrzewienie w stosunku do usera Dominika :)

Dominik - 2008-12-16, 12:21
Temat postu: Identyfikowanie ułomne, na szczęście :-)
Grzechotka napisał/a:
jesteś z IPN-u

Czymżesz ja sobie zasłużyłem na taką obrazę, no czymżesz? :wink:

kancer - 2008-12-16, 18:57

Wasza "dysputa" nie wnosi nic merytorycznego do tematu i zbacza na "niebezpieczne tory".
Temat zamykam.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group